Wieluń - to tu zaczęła się II Wojna Światowa

 Dzisiaj chciałabym Wam trochę opowiedzieć o tym, co warto zobaczyć w Wieluniu. Odwiedzam to miasto często, gdyż stąd pochodzi mój mąż. Nie jestem mieszkanką Wielunia, tylko osobą przejezdną, więc moja lista atrakcji będzie mocno subiektywna. 

Czy wiecie, że to nie na Westerplatte, lecz w Wieluniu rozpoczęła się II Wojna Światowa? O godzinie 4.40 1 września 1939 roku pierwsze bomby spadły na miejscowy szpital, mimo iż był on oznaczony znakami Czerwonego Krzyża i podlegał szczególnej ochronie. Drugi nalot spowodował ogromne zniszczenia miasta. Niemcy bombardowali Wieluń z małej wysokości, z dużą precyzją. Ucierpiało wiele ludzi, zniszczone zostały budynki. 




Odwiedziłam Muzeum Ziemi Wieluńskiej, w którym można zobaczyć wystawę poświęconą początkowi II Wojny Światowej w Wieluniu. Można posłuchać nagrań świadków i obejrzeć zdjęcia z tego wydarzenia. Największe wrażenie robi animacja na suficie: nagle nad naszymi głowami nadlatują samoloty i słychać odgłos zrzucanych bomb. Wzruszyłam się do łez.

Tematy innych stałych wystaw w muzeum to: "Pradzieje ziemi wieluńskiej" i "Życie codzienne wsi wieluńskiej na początku XX wieku". Ta druga wystawa podoba mi się, bo można obejrzeć dawne wnętrza domów wiejskich i ludzi w regionalnych strojach.


Po wyjściu z muzeum swoje kroki skierowałam ku  ruinom wieluńskiej Fary. Na zbiegu ulicy Królewskiej i Sienkiewicza można obejrzeć rzeźbę - makietę przedstawiającą starówkę wieluńską. 



Idąc dalej w stronę Ratusza Miejskiego i Bramy Krakowskiej minęłam pomnik "Wieczna miłość" Wojciecha Siudmaka. Rzeźba przedstawia twarze kobiety i mężczyzny zbliżone ku sobie. Przesłaniem pomnika jest utrzymanie pamięci o ofiarach z 1 września 1939 r.



Podziwiałam też dawne mury obronne miasta i Basztę Męczarnia. Baszta jest otwarta w niedziele i wtedy można oglądać w niej narzędzia tortur, którymi posługiwali się wieluńscy kaci. 

Innego dnia zrobiłam sobie wycieczkę rowerową do Ogrodu Botanicznego i dalej śladami dawnej kolejki wąskotorowej.  By dotrzeć do Ogrodu Botanicznego, przejechałam przez Lasek Miejski. Przez jego środek biegnie długa aleja spacerowa z tablicami edukacyjnymi. Tablice zawierają ciekawostki przyrodnicze dotyczące regionu.  Lasek Miejski jest największym obszarem zielonym w Wieluniu. Stanowi on cel dłuższych i krótszych spacerów. Teren ten do lat 20. XX wieku był wysypiskiem śmieci. W czasie powstania styczniowego stała tu szubienica i wykonywano wyroki śmierci na powstańcach. Obecnie można w lasku zobaczyć pomnik upamiętniający powstańców.
 Ogród Botaniczny jest przepiękny i  młode pary często robią tu sobie sesję zdjęciową.

Ogród powstał w latach 1998-2000 na terenie Lasku Miejskiego. Oprócz funkcji rekreacyjnej ogród pełni też funkcję edukacyjną: mogą się tu odbywać zajęcia dla grup szkolnych. 
My jedziemy dalej na rowerach, trasą dawnej kolejki wąskotorowej. Ścieżka jest dość wąska i kiedy mijają nas inni rowerzyści, któreś z nas musi zjechać na bok.  Droga rowerowa kończy się w Turowie. Robimy sobie krótką przerwę, zatrzymując się przy wiacie, i zapoznajemy się z tablicami informacyjnymi.
Kolejka zaczęła jeździć na tej trasie w 1896 roku - otwarto wtedy linię o długości 18 km. 


Systematycznie malało zapotrzebowanie na przewozy towarowe wieluńską kolejką. Ostatecznie zawieszono je w latach 70. Kolejka wąskotorowa na linii Wieluń- Praszka ostatni raz pojechała w 1987 roku przewożąc pasażerów. 
Jadąc ścieżką rowerową po obu stronach mamy pola. Jest pięknie i nie przeszkadza nam to, że ścieżka rowerowa kończy się w szczerym polu ( tam, gdzie przebiega granica obszaru gminy).  Powrót do Wielunia na rowerach zajmuje nam 10 minut .



Jeśli bym miała polecić Wam dwa miejsca w Wieluniu, które warto zobaczyć podczas krótkiego pobytu, będzie to Muzeum Ziemi Wieluńskiej i Ogród Botaniczny w Parku Miejskim. 







Komentarze

Popularne posty