książka NieObcy

Chciałabym Wam dzisiaj polecić książkę zbiorowego autorstwa: "NieObcy, 21 opowieści, żeby się nie bać. Polscy pisarze dla uchodźców". Jest to ważna książka dla mnie, osoby o otwartym umyśle, która lubi podróżować, porozumiewać się używając języków obcych, poznawać inne kultury.
Książka zawiera opowieści zmyślone i prawdziwe, których tematem przewodnim jest wędrówka, przemieszczanie się. Autorzy przekazali swoje teksty za darmo. Kupując tę książkę dokłada się cegiełkę do pomocy humanitarnej, którą organizuje Polska Akcja Humanitarna. 


Źródło

My sami byśmy się nie urodzili, gdyby nasi przodkowie się nie zmieniali miejsca zamieszkania. Istniejemy dzięki dobremu wymieszaniu genów. I warto sobie zdać sprawę z tego, że tak, jak wiele Polaków wyjechało do Wlk. Brytanii, by tam starać się polepszyć swój los, tak inni mogą wędrować, żeby zmienić swoje życiowe warunki. A przyjmując ich możemy sprawdzić, jakimi chrześcijanami jesteśmy. Pomagając innym pomagamy też sobie: uczymy się nie myśleć tylko o potrzebach swoich, swojej własnej rodziny czy kraju. To, że mamy mało, nie może wiązać się z tym, że zamkniemy oczy na krzywdę innych ludzi. Chrześcijanin jest otwarty na potrzeby innych ludzi, bliźnimi są nie tylko inni chrześcijanie, ale mogą to być muzułmanie, którzy uciekają przed terroryzmem w swoim własnym kraju. Oczywiście można mieć wątpliwości, czy oni pomoc od nas dobrze wykorzystają, czy to my nie zostaniemy wykorzystani. Zawsze jest ryzyko, ale warto ryzykować - kontakt z drugim człowiekiem to zawsze cenna lekcja.

"Z pracy hospicyjnej pamiętam oświadczenia dość częste: "ja bym nie mogła tego robić, ja zbyt jestem wrażliwa". Otóż i przy chorych, i przy uchodźcach przeszkodą jest "wrażliwość"o charakterze egocentrycznym: JA odczuwam rozpacz, wstręt, strach.Tak! Ale to nie jest ważne, co  JA. W tego typu działaniu musisz całą uwagę kierować na tego, komu chcesz pomagać. Współczuć nie sobie, na straszny widok krwi, lecz temu, kto tę krew traci.
Halina Bortnowska

"Każdy ma w brzuchu niebo, przez które przelatuje jaskółka."
"My, z wyspy Europa, otoczonej wodą, po której dryfują łódki pełne strachu."
Małgorzata Rejmer

Podróże uczą otwartości, choć według mnie pewną otwartość trzeba w sobie mieć już przed podróżą.
"Będziemy ciągle spotykać nowego Innego (…), winniśmy szukać z nim dialogu i porozumienia. Doświadczenie przebywania latami wśród dalekich Innych uczy mnie, że życzliwość do drugiej istoty jest postawą."
Ryszard Kapuściński, Podróże z Herodotem

 Wielu nacjonalistów jest wśród tych, którzy siedzą długo w jednym miejscu.
Z mojego doświadczenia wynika też, iż wolontariat uczy otwartości i bierze się z dobrowolnej pomocy innym. 

Mieliście w ręku tę książkę? Jakie teksty, zdania najbardziej Wam się spodobały, zapadły w pamięć?
Przy okazji zachęcam Was do zapoznania się z moim wcześniejszym postem- Filmy, które poruszają ważne tematy kulturowo-religijne (klik)

Komentarze

  1. Nie czytalam ksiazki.
    Pieknie. W kontakcie jeden na jeden w pelni sie zgadzam.
    W odniesieniu do sytuacji aktualnej sprawa wyglada troche inaczej. Zjawienie sie na jakims terenie duzej grupy obcej kulturowo, ktora niekoniecznie chce sie przyjaznie asymilowac to juz problem. Indianie mogliby cos na ten temat powiedziec.
    E.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się w pełni z poprzednim komentarzem. Uważałbym też na odnoszenie pomocy czy tolerancji do chrześcijaństwa, bo są to wartości które mocno przeniknęły do europejskiej kultury w pełnym ujęciu. Są to zasady moralne które rozwinęły się nurtem właściwie niezależnym od religii.
    Niemniej książkę z checią przeczytam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty