Ogród Japoński we Wrocławiu

Dzisiaj odwiedzimy Ogród Japoński, który znajduje się w części Parku Szczytnickiego we Wrocławiu. Jeśli będziecie kiedyś przejazdem we Wrocławiu i wybierzecie się zobaczyć Halę Stulecia lub Ogród Zoologiczny, nie zapomnijcie zajrzeć i tu. 

Ogród nie jest duży, można go spokojnie obejść w pół godziny. Podczas mojej ostatniej wizyty widziałam właśnie taką grupę szkolną: przelecieli przez ogród chwilę przed zamknięciem. Można i tak. Najlepiej przejść powoli, delektując się widokiem pięknych kwiatów. O tej porze roku ogród wygląda wyjątkowo pięknie: wszystko kwitnie. Drugą porą roku, gdy to miejsce ma największy urok, jest jesień. 

Bilet wstępu kosztuje jedyne 4 zł (normalny), 2 zł (ulgowy). W sezonie letnim ogród jest otwarty do godziny 19. 

Ogród Japoński utworzono z okazji Wystawy Światowej, która odbywała się w 1913 roku w Hali Stulecia. Kiedy wystawa się zakończyła, zlikwidowano  ogród w Parku Szczytnickim - zachowały się jedynie ścieżki, pagórek i kształt stawu. 60 lat później pojawiły się opinie, by ogród w tym miejscu przywrócić. Jednak brakowało na to środków i czekano na rewitalizację tego miejsca aż do 1994 roku. Ogród powstał przy pomocy Ambasady Japonii a także specjalistów z Japonii, którzy zadbali o jego właściwy wygląd i  charakter. 

Na terenie ogrodu żyją kaczki. W wodzie zobaczyć można wielkie ryby w pomarańczowych barwach. 

Szkoda, iż nie pomyślano o tym, by to miejsce uczynić bardziej przyjaznym turystom. Jest niewiele ławeczek, nie ma toalety dla tych, którzy chcieliby w ogrodzie spędzić trochę więcej czasu. Nie pomyślano o kawiarni, która mogłaby być wdzięcznym elementem ogrodu. Można by w niej podawać japońską herbatę. 

Na terenie ogrodu znajdują się dwa małe domki: jeden można obejrzeć jedynie z  zewnątrz, w drugim można usiąść na ławeczce. 

Polecam zrobienie sobie sesji zdjęciowej - wiele par wybiera ogród na tło  ślubnych zdjęć. 

Miejsce to ucierpiało podczas powodzi w 1997 roku, ale szybko udało się przywrócić jego roślinność. 

Polecam wizytę w ogrodzie a po spacerze obejrzenie pokazu fontanny multimedialnej. 

Zachęcam Was do zapoznania się z jednym z moich wcześniejszych postów dotyczącym spaceru w okolicach Zoo. Można go zakończyć przy Hali Stulecia lub zajrzeć do Ogrodu Japońskiego (klik).