Ostatnio miałam możliwość być w Poznaniu w lutym 2015. Chciałam się z Wami podzielić moimi pomysłami na to, co warto podczas krótkiej wizyty w Poznaniu zobaczyć. Nie była to moja pierwsza wizyta w tym mieście, więc też atrakcje, które wybrałam, nie znajdują się na liście podstawowych zabytków/aktywności.
W muzeum można wziąć udział w godzinnym pokazie, podczas którego zobaczymy, jak przygotowuje się rogale świętomarcińskie, posłuchamy ciekawych historii, nauczymy się słów związanych z poznańską gwarą. Można także spróbować oryginalnego rogala. Mi się bardzo podobała wizyta w muzeum. Nauczyłam się takich słów jak "mela", "gzub", "szczun". Widziałam że dzieci w wieku 7-10 lat też były zadowolone. Uważam jedynie, że porcja do degustacji była trochę za mała. Rozbudziła apetyt i skłoniła nas do zakupu rogali w muzealnym sklepie. Rogale są dostępne przez cały rok, najwięcej spożywa się ich 11 listopada z okazji imienin Marcina. Przeczytałam że 9-11.11.2015 zostanie upieczonych w Poznaniu 1mln rogali.
|
Rogale świętomarcińskie |
|
Rogale świętomarcińskie |
- Jednym z moich ulubionych miejsc jest Palmiarnia. Warto tu zajrzeć szczególnie zimą, kiedy na dworze jest mroźnie. Wtedy odczujemy ten kontrast. W środku jest ciepłe, wilgotne powietrze.Oprócz roślin z różnych stref klimatycznych oglądać tu można żywe ptaki, egzotyczne ryby i inne zwierzęta. Szklarni jest kilka, są one połączone, nasza podróż przez "dżunglę" może zająć trochę czasu. Ja byłam tu już dwa razy i chętnie się wybiorę w przyszłości. Ze szklarni można przejść do kawiarni i skosztować coś dobrego.
|
W kawiarni w Palmiarni |
- Jezioro Rusałka
Wspaniałe miejsce na odpoczynek nad wodą. Można zrobić sobie wycieczkę rowerową lub spacer wzdłuż brzegu. Zbiornik jest chętnie odwiedzany przez wędkarzy, zwłaszcza w weekendy. Występuje tu wiele gatunków ryb, np. karp, szczupak, leszcz.
Jezioro powstało w 1943 w wyniku przymusowej pracy Żydów osadzonych przez hitlerowców na terenie Poznania. Obecnie patrząc na to miejsce ciężko sobie wyobrazić iż jego geneza wiąże się z takim cierpieniem ludzi.
Można zajrzeć do restauracji "Rusałka Sama frajda", która została otwarta kilka miesięcy temu. Umożliwia ona ciekawe spędzenie wolnego połączone z dobrym jedzeniem. Na stronie jest oferta andrzejkowa: Marzysz o niezapomnianych Andrzejkach? Rusałka Sama frajda proponuje Ci wyjątkowe menu inspirowane lasem oraz wodą, dostępne tylko przez jeden dzień- w magiczny Andrzejkowy wieczór!"
|
Jezioro Rusałka |
|
Jezioro Rusałka |
Co można zrobić zimą poza tym?
Wybrać się na łyżwy lub na spacer po Starówce.
|
Pozostałości murów miejskich |
Poznań ma wiele do zaoferowania, co postaram się Wam pokazać w kolejnych postach poświęconych temu miastu.
Komentarze
Prześlij komentarz