Stawy milickie
Pewnego letniego dnia wybraliśmy się na wycieczkę rowerową na wschód od Milicza. Nasza trasa była stosunkowo krótka. Jechaliśmy wzdłuż stawów, rzekę Barycz widzieliśmy tylko przez chwilę. Zostawiliśmy samochód na parkingu w Rudzie Milickiej i ruszyliśmy w kierunku Grabownicy. Po naszej prawej stronie rozciągały się Stawy Jaskółcze. W północnej części Grabownicy znajduje się punkt widokowy. Są też tablice informujące, jakie zwierzęta można spotkać w tym rejonie.
Punkt widokowy |
Staw Grabownica |
Liczyliśmy na to, iż uda nam się przejechać ścieżką biegnącą między stawami, jednak dla osób postronnych, takim turystów jak my, wstęp jest wzbroniony. Tereny te są ostoją dla rzadkich gatunków ptaków. Wróciliśmy do Rudy Milickiej ścieżką rowerową, na której miejscu biegła kiedyś trasa kolejki wąskotorowej.
Grabownica |
Z Rudy Milickiej udaliśmy się na północ w stronę Średziny. Jechaliśmy drogą niedostępną dla samochodów mając po swojej lewej stronie Staw Słoneczny a po prawej Staw Polny. Widzieliśmy czaple i żurawie w wodzie. Przed naszymi oczami rozpościerały się malownicze widoki: stare drzewa, szuwary i czysta woda..
Minęliśmy wsie Nowe Grodzisko i Nowy Zamek. Obiad zjedliśmy w Zajeździe u Bartka w Średzinie. Specjalnością restauracji są smażone ryby. Do Zajazdu należy staw będący miejscem połowu ryb. Za opłatą goście mogą także zarzucić tu wędkę. Restauracja znajduje się przy głównej drodze, dlatego cieszy się popularnością, widzieliśmy wielu gości. Przejeżdżając przez Grabownicę zwróciliśmy uwagę, iż w tamtejszej restauracji nie było w ogóle klientów, mimo reklam znajdujących się na trasie naszej wycieczki.
Staw przy Zajeździe |
Komentarze
Prześlij komentarz